Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
O tym, że w dzisiejszych czasach znajomość co najmniej jednego języka obcego to nie kaprys, lecz umiejętność niezbędna jak czytanie i pisanie, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Współcześnie, w dobie „globalnej wioski”, zarówno komunikacja między ludźmi na całym świecie, jak i podróżowanie do jego najdalszych zakątków, stały się tak proste jak nigdy wcześniej. Żyjąc w takich realiach, nie tylko warto, ale wręcz należy umieć swobodnie porozumiewać się z obcokrajowcami.
Jeśli mowa o nauce języka obcego, pierwszym skojarzeniem, jakie przychodzi nam na myśl, jest język angielski. Nic w tym dziwnego, gdyż język Szekspira jest dziś językiem uniwersalnym – statystyki podają, że na świecie posługuje się nim ponad 1.100 bln ludzi. Co ciekawe, tylko ok. 400 mln z nich to native speakerzy, zwani też rodzimymi użytkownikami języka, pochodzący z kraju anglojęzycznego.
Umiejętność porozumiewania się w języku angielskim jest niezbędna nie tylko osobom, których kariera naukowa lub zawodowa wymaga częstych kontaktów zagranicznych, korzystania z anglojęzycznych publikacji naukowych lub też zachodnich technologii. Znajomość najpopularniejszego języka na świecie może się przydać każdemu z nas – choćby po to, żeby komunikować się swobodnie podczas pobytu za granicą, skorzystać ze sprzętu z anglojęzycznym interfejsem, wiedzieć, o czym śpiewa nasz ulubiony anglojęzyczny wykonawca albo pomóc obcokrajowcowi, który w Warszawie czy Łodzi zapyta nas o drogę.
Skoro już wiemy, po co uczyć się języka angielskiego, warto dowiedzieć się, jak to zrobić, żeby nauczyć się go skutecznie. Zwykle nauka, nie tylko języków obcych, kojarzy nam się z typowo szkolnym siedzeniem w ławce, słuchaniem, notowaniem, zadaniami domowymi i korepetycjami. Fakt, trochę takiej mrówczej pracy podczas nauki języka będzie konieczne; istnieją jednak sposoby, jak wspomóc jej efektywność, aby osiągnąć lepsze rezultaty w krótszym czasie:
Poza aktywną nauką języka, np. w trakcie zajęć na kursie angielskiego, można również uczyć się go pasywnie, czyli poprzez kontakt z językiem w na co dzień. Tu z pomocą może nam przyjść wspomniany już anglojęzyczny wykonawca, którego przebojów będziemy słuchać w trakcie codziennych czynności. Podobnie dobroczynny wpływ będzie miało oglądanie filmów z oryginalną ścieżką dźwiękową i napisami, zamiast z polskim dubbingiem, lub też relacji z zawodów na anglojęzycznym kanale sportowym.
Jeśli na naukę języka będziemy poświęcać czas sporadycznie, od przypadku do przypadku, to nawet jeśli przysiądziemy nad książką na godzinę lub dwie, ostateczny efekt będzie mizerny. O wiele lepsze rezultaty uzyskamy, ucząc się krócej, choćby 15 minut, ale – codziennie! Do takiej nauki angielskiego dla dzieci i dla dorosłych świetnie nadaje się np. interaktywna aplikacja, łatwa do zainstalowania na smartfonie.
Zamiast ambitnego słownictwa, na początek ważniejsze jest opanowanie słów najczęściej używanych w codziennej komunikacji, dotyczących np. jedzenia, zakupów, pytania o drogę lub określania godziny. Uczmy się budować poprawnie zdania z użyciem tych słówek, a najpopularniejszych zwrotów, typu „Która godzina?” lub „Ile to kosztuje?”, nauczmy się w całości na pamięć.
Naukowcy zbadali, że pisanie ręczne dzięki aktywowaniu wielu zmysłów działa stymulująco na mózg i tym samym wspomaga proces uczenia się. Dzięki odręcznemu zapisywaniu słówek, a nawet przepisywaniu ich wiele razy, łatwiej opanujemy i utrwalimy sobie ich pisownię. Jest to szczególnie przydatne w języku angielskim, w którym różnice między wymową a pisownią są zmorą niejednego ucznia.
Ćwiczenie czyni mistrza, również w nauce języka obcego. Nie bójmy się mówić! Błędy językowe – któż ich nie robi? Z upływem czasu będzie ich przecież coraz mniej. Dobrym treningiem przed mówieniem po angielsku jest budowanie sobie w myślach zdań i dłuższych wypowiedzi w języku Szekspira.
Samodzielna nauka języka obcego ma tę zaletę, że można ją wygodnie dostosować do rozkładu dnia i uczyć się takim trybem, jaki nam odpowiada. Większy problem sprawiać nam może jednak utrzymanie odpowiedniej motywacji. Istnieje też niebezpieczeństwo, że nie wychwycimy jakiegoś błędu i nauczymy się czegoś źle.
Aby tego uniknąć, lepiej jest skorzystać z oferty szkoły języka angielskiego. Szkoły takie prowadzą zarówno lekcje angielskiego dla dzieci, jak i dla młodzieży czy dorosłych. W razie potrzeby oferują też one korepetycje dla uczniów. Możemy wybrać kurs angielskiego na poziomie dostosowanym do naszych umiejętności, prowadzony przez profesjonalnego lektora lub native speakera. Zajęcia w grupach pomogą nam w przełamaniu lęku przed mówieniem, a wzajemna motywacja kursantów i wsparcie ze strony prowadzącego pomogą nam uczyć się szybciej i bardziej skutecznie.
Fot.: materiał prasowy Klienta