Płacenie za pomocą rogówki lub dłonią – kiedy to będzie możliwe?

Płacenie za pomocą rogówki lub dłonią – kiedy to będzie możliwe?
Autor:
Data publikacji:
Kategoria:
Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Polacy kochają płatności bezgotówkowe. Choć pierwsza karta płatnicza pojawiła się na naszym rynku zaledwie 30 lat temu, to w 2020 roku liczba terminali przekroczyła milion, a tylko w IV kwartale tego roku dokonano ponad 1,5 miliarda transakcji bezgotówkowych. Coraz częściej płacimy również smartfonem czy zegarkiem. Czy w najbliższych latach zamienimy je na odcisk naszego palca lub naszą rogówkę?

Prościej i szybciej

Obecnie rozwój płatności zmierza w kierunku ich upraszczania oraz automatyzacji i podobnie będzie w przyszłości, z tym że będzie się to działo o wiele bardziej dynamicznie. Dla przykładu, wprowadzenie technologii zbliżeniowej, z której tak chętnie dzisiaj korzystamy, zajęło bankom prawie pół wieku. Rynek płatności mobilnych rozwija się o wiele szybciej. 

Jak wynika z ostatniego raportu „NetB@nk” Związku Banków Polskich, w Polsce mamy 27 milionów aktywnych użytkowników bankowości mobilnej oraz internetowej. Najszybciej rośnie segment bankowości mobilnej, gdzie tylko w ostatnim kwartale ubiegłego roku przybyło pół miliona nowych użytkowników, a ich łączna liczba to ponad 14 milionów. Wśród nich jest prawie 7,5 miliona użytkowników, którzy korzystają wyłącznie z bankowości w telefonie.

Popularność płatności mobilnych nie oznacza, że Polacy nie korzystają dalej z tradycyjnych plastikowych kart, choć w zdecydowanej większości są to karty zbliżeniowe. Stanowią one prawie 88% z 43,7 miliona aktywnych kart płatniczych na polskim rynku.

Biometria, czyli płatność czymś, co i tak mamy przy sobie

Widok osoby płacącej w sklepie telefonem lub wypłacającej pieniądze z bankomatu za pomocą zegarka nie jest już czymś nowym. Kolejnym krokiem w ewolucji płatności ma być biometria. Jak przekonują Bank Millennium i Visa, nowoczesny klient oczekuje od banku nie tylko usług finansowych, ale też spersonalizowanych, oferowanych dokładnie w tym miejscu i czasie, kiedy zaistnieje taka potrzeba. Stąd pomysł, by móc w przyszłości płacić tym, co i tak mamy zawsze przy sobie. Może być to odcisk palca, który jest dosyć popularny chociażby w smartfonach, albo skan naszej tęczówki, który przynajmniej na razie kojarzy się z filmami science fiction.

Jak pokazuje raport wspomnianych wcześniej dwóch instytucji finansowych, 50% Polaków uważa, że za 10 lat płatności za pomocą skanu odcisku palca, tęczówki lub twarzy będą w Polsce dostępne i wykorzystywane przez większość klientów. Co więcej, już teraz we Wrocławiu istnieje 100 miejsc, w których można płacić za pomocą skanu tęczówki i jest to jedno z pierwszych rozwiązań tego typu na świecie. 

Życie bez zakupów

Ten sam raport snuje również bardzo ciekawą wizję przyszłości. Już wkrótce dzięki internetowi rzeczy i temu, że nasze urządzenia stają się coraz bardziej inteligentne, być może w przyszłości w ogóle nie będziemy musieli robić zakupów. Jedzenie zamówi za nas nasza lodówka, a samochód sam zapłaci za przejazd przez bramki na autostradzie. 

Pozostaje mieć nadzieję, że sztuczna inteligencja będzie nam wyłącznie pomagać w codziennych zakupach, a nie na przykład – za pomocą środków z naszej karty – postanowi przejąć ludzkość. 

Źródło: pixabay.com/TobiasD

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*